Charles Leclerc nabrał wielkiego rozpędu w Formule 1. Nowy lider Ferrari, bo chyba tak już można go nazwać, wygrał trzecie kwalifikacje z rzędu. Tym razem był najszybszy na ulicach Singapuru. Robert Kubica zajął ostatnie miejsce.
GP Singapuru - skrót kwalifikacji
Odkąd królowa sportów motorowych wróciła z przerwy wakacyjnej, ma nowego bohatera. Leclerc rozdawał karty na Spa i Monzy, teraz robi to również na krętej pętli Marina Bay. Wydawało się, że charakterystyka obiektu goszczącego nocne Grand Prix nie będzie sprzyjała Ferrari, ale włoski zespół usprawnił bolid i dość niespodziewanie utrzymuje się na czele stawki.
Po pierwszej połowie ostatniej części czasówki Scuderia miała nawet dublet. Tabelę otwierał trochę nieoczekiwanie Sebastian Vettel. Mistrz świata z lat 2010-2013 lekko "pocałował" ścianę, ale i tak pojechał szybciej od Leclerka, o 0,354 sekundy. Jednak na finałowych okrążeniach pierwsze miejsce zmieniło właściciela. Doświadczony Niemiec w drugiej próbie znów popełnił błąd i nie poprawił swojego czasu, zaś młody Monakijczyk przyspieszył o ponad pół sekundy. I to mimo, że - jak sam przyznał - trzykrotnie tracił kontrolę nad samochodem.
Popisując się rezultatem 1:36,217, Leclerc zwyciężył z przewagą 0,191 sekundy. To nie tylko jego trzecie z rzędu pole position, ale także ósma z rzędu wygrana nad Vettelem w sobotę.
GP Singapuru - zwycięskie okrążenie Charlesa Leclerka w kwalifikacjach
Obok 21-latka wystartuje jutro ostatecznie nie zespołowy partner, lecz Lewis Hamilton (Mercedes). Aktualny czempion i zdecydowany lider klasyfikacji generalnej sezonu na ostatnim kółku awansował na drugie miejsce z czwartego, poprawiając swój czas o przeszło sekundę.
Vettel z kolei spadł z lokaty pierwszej na trzecią. Przegrał z Leclerkiem o 0,220 sekundy, a z Hamiltonem o 0,029 sekundy.
Na czwartej pozycji zmagania zakończył Max Verstappen. As Red Bulla stracił do najszybszego kierowcy 0,596 sekundy.
Pozostali dwaj zawodnicy z czołówki, czyli Valtteri Bottas (Mercedes) oraz Alexander Albon (Red Bull), zostali już zupełnie w tyle. Sklasyfikowany na piątym miejscu Fin ustąpił zdobywcy pole position o 0,929 sekundy, a szósty Tajlandczyk o 1,194 sekundy. Drugim po Leclerku największym zwycięzcą kwalifikacji jest Carlos Sainz Jr. Kierowca McLarena na początku rywalizacji zgłosił brak mocy, ale szybko ją odzyskał - i wygrał potem walkę w środku stawki. Nagrodą jest siódma pozycja.
Kolejne dwa miejsca zajął duet Renault: Daniel Ricciardo i Nico Hulkenberg.
Do Q3 wszedł jeszcze drugi reprezentant McLarena, Lando Norris.
Na Q2 jazdę zakończyli Sergio Perez (Racing Point), Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo), Pierre Gasly (Toro Rosso), Kimi Raikkonen (Alfa Romeo) oraz Kevin Magnussen (Haas). Perez zajął 11. miejsce, ale zostanie cofnięty na starcie o 5 pozycji. Meksykanin otrzymał karę za wymienienie skrzyni biegów po wypadku na ostatnim treningu.
Pecha miał również Kubica. Polak nie zdążył rozpocząć w porę swojego ostatniego okrążenia. Zabrakło mu podobno jednej sekundy. Dlaczego? Williams przytrzymał swojego kierowcę w alei serwisowej, bo wystąpił kłopot z maszyną tankującą.
Wcześniej nasz rodak wykręcił czas 1:41,186, słabszy o 0,319 sekundy od rezultatu zespołowego kolegi George'a Russella.
W niedzielę obaj zawodnicy Williamsa rozpoczną wyścig z ostatniej linii. Razem z nimi z Q1 nie wyszli Daniił Kwiat (Toro Rosso), Lance Stroll (Racing Point) i Romain Grosjean (Haas).
Kwiatowi, któremu przed czasówką wymieniono silnik, do znalezienia się w Q2 zabrakło 0,015 sekundy.
Po paru wypadkach na treningach, w kwalifikacjach nie doszło do żadnej poważnej kraksy, aczkolwiek co najmniej pięciu kierowców otarło się o barierę. AKTUALIZACJA: Ósmy Ricciardo został wykluczony z wyników rywalizacji. Wykryto, że na jednym z okrążeń w Q1 w jego bolidzie nastąpiło niewielkie przekroczenie maksymalnej dozwolonej mocy pochodzącej z MGU-K.
Australijczyk rozpocznie wyścig z ostatniego pola, albo z alei serwisowej. Ósme miejsce przejął Hulkenberg. Kubica zaś wystartuje z dziewiętnastej pozycji.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Singapuru - kwalifikacje
Kierowca
Zespół
Czas
Strata
1.
Charles Leclerc
Ferrari
1:36,217
-
2.
Lewis Hamilton
Mercedes
1:36,408
0,191s
3.
Sebastian Vettel
Ferrari
1:36,437
0,220s
4.
Max Verstappen
Red Bull
1:36,813
0,596s
5.
Valtteri Bottas
Mercedes
1:37,146
0,929s
6.
Alexander Albon
Red Bull
1:37,411
1,194s
7.
Carlos Sainz Jr
McLaren
1:37,818
1,601s
8.
Nico Hulkenberg
Renault
1:38,264
2,047s
9.
Lando Norris
McLaren
1:38,329
2,112s
10.
Sergio Perez*
Racing Point
1:38,620
Q2
11.
Antonio Giovinazzi
Alfa Romeo
1:38,697
Q2
12.
Pierre Gasly
Toro Rosso
1:38,699
Q2
13.
Kimi Raikkonen
Alfa Romeo
1:38,858
Q2
14.
Kevin Magnussen
Haas
1:39,650
Q2
15.
Daniił Kwiat
Toro Rosso
1:39,957
Q1
16.
Lance Stroll
Racing Point
1:39,979
Q1
17.
Romain Grosjean
Haas
1:40,277
Q1
18.
George Russell
Williams
1:40,867
Q1
19.
Robert Kubica
Williams
1:41,186
Q1
.
Daniel Ricciardo
Renault
wykluczony
*ma karę cofnięcia na starcie o 5 pozycji
2019-09-21 - G. Filiks
3
Komentarze do: GP Singapuru - kwalifikacje: Passa Leclerka trwa (aktualizacja)
gdybyś chociaż trochę obserwował F1 przez cały czas a nie tylko w tym roku to wiedział byś , że tu żadnego balonu nie było a jak ktoś liczył że RK cokolwiek z Williamsem osiągnie to można powiedzieć o spodziewaniu się gruszek na wierzbie.