Za dwa dni minie dokładnie 20 lat od tragicznej śmierci Ayrtona Senny, jednej z największych ikon Formuły 1. Trzykrotny mistrz świata zginął 1 maja 1994 roku w wypadku podczas GP San Marino na torze Imola. Władze włoskiego obiektu zorganizują serię uroczystości dla uczczenia pamięci legendarnego Brazylijczyka.
Tor będzie otwarty dla kibiców od 1 do 4 maja. Fani oddadzą hołd Sennie wspólnie m. in. z kierowcami Ferrari - Fernando Alonso i Kimim Raikkonenem, którzy pojawią się na Imoli pierwszego dnia.
„Senna wyznaczył standardy wszystkim zawodnikom F1, był zdecydowanie najlepszy ze swojej generacji". - powiedział Alonso. „To, co czyniło go wyjątkowym, to wielka wola zwycięstwa. Statystyki mówią same za siebie.
Prawdopodobna przyczyna wypadku Senny to uszkodzona kolumna kierownicza
Nie uszkodzona tylko przerobiona...
@Fan Lotusa przerobiona???
skrócona; ucięli oryginalną i 'dosztukowali' żeby była krótsza. Jednak domniemanych przyczyn jest dużo dużo więcej
Oho grono "ekspertów smoleńskich" jak zawsze czujne ..... RiP Senna....
Nie zapomnę deszczowych wyścigów Senny, czy to w 1988r czy później. Senna urodził się do F1, miał serce do wyścigów. To najlepszy kierowca, jakiego kiedykolwiek dane mi było oglądać. Dzięki niemu tak kocham F1. Schumacher, zdobywając pierwsze Mistrzostwo Świata w 1994r, roku śmierci Ayrtona powiedział, że jemu dedykuje to Mistrzostwo (chociaż jako jeden z nielicznych kierowców nie był na jego pogrzebie...) i że w sezonie 1994 faworyt był tylko jeden - Ayrton i nie wie, jak przebiegałaby rywalizacja, gdyby w 3 wyścigu Sezonu Ayrton nie zginął. Przy tym trzeba pamiętać, że ten weekend na Imoli był naprawdę tragiczny - najpierw okropny wypadek Barichello na treningach, potem śmierć Ratzenbergera w kwalifikacjach, na końcu śmierć Senny w wyścigu. Zginął, prowadząc wyścig...
"uroczystości pamiątkowe" - a co to za uroczystości, że niby pamiątki będą zbierać/rozdawać? Drogi redaktorku nie wydaje ci się, że uroczystości na czyjąś cześć to uroczystości upamiętniające a nie pamiątkowe?!?!
Senna to był MISTRZ którego nigdy się nie zapomni był jednym z najlepszych kierowców w F1 i dlatego szacunek i pamięć o jednym z największych talentów i wielkim człowieku będzie wieczna