Holandia jest jednym z krajów, który ma szansę w niedalekiej przyszłości dołączyć do kalendarza Formuły 1. Sukcesy Max Verstappena rozbudzają wielkie zainteresowanie najważniejszą serią wyścigową świata w jego ojczyźnie. Zeszłego roku informowaliśmy o spekulacjach na temat ulicznego GP w Amsterdamie lub Rotterdamie, ale teraz na pierwszy plan jako potencjalny gospodarz nowych/starych zawodów wyszedł tor Assen.
Niedawno obiekt został skontrolowany przez Charliego Whitinga z FIA. Potwierdziło się, że nie potrzebuje wielu zmian, by móc gościć F1. Wszak cały czas jest gospodarzem wyścigu innej topowej serii - MotoGP.
Whiting podobno stwierdził, iż na torze potrzeba głównie dodatkowych krawężników, barier i band Tecpro. Zamontowanie ich nie byłoby zbyt kosztowne.