Szeregi Williamsa w Formule 1 opuścił kolejny wysoko postawiony człowiek - główny aerodynamik Dirk de Beer.
Brytyjczyk południowoafrykańskiego pochodzenia, który w przeszłości był głównym aerodynamikiem Ferrari, nie zagrzał długo miejsca w zespole Roberta Kubicy. Przepracował w nim niewiele ponad rok.
Jak informuje portal Motorsport.com, 54-latek jest jedną z osób odpowiadających w największym stopniu za agresywny projekt tegorocznego bolidu stajni z Grove. Samochód póki co jest wielką klapą. Przysparza różne problemy kierowcom, rozczarowuje tempem i mając go ekipa zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów.
Przypomnijmy, że w tym miesiącu z Williamsa odszedł również główny projektant Ed Wood.
Zawiadamiając o rozstaniu z de Beerem, team ogłosił powierzenie pełnej odpowiedzialności za ogólne projektowanie bolidu i prace nad aerodynamiką zatrudnionemu niedawno głównemu inżynierowi Dougowi Mckiernanowi, który wcześniej był m. in. głównym aerodynamikiem McLarena. Jednocześnie poinformował o przekazaniu funkcji głównego aerodynamika Dave'owi Wheaterowi.