Williams dał do zrozumienia, że chętnie pełniłby rolę fabrycznego zespołu w Formule 1.
Ekipa zatrudniająca Roberta Kubicę była czymś w rodzaju półfabrycznego teamu w latach 2000-2005, kiedy startowała w duecie z BMW. Jeżdżąc na silniku niemieckiej marki, odniosła łącznie 10 zwycięstw i dwukrotnie została wicemistrzem świata wśród konstruktorów.
Od 2006 roku z powrotem ściga się "na własną rękę", ale wygrała przez ten czas tylko jedno GP, a w trwającym sezonie sięgnęła dna. Po 12 z 21 zaplanowanych wyścigów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli łącznej.
Rozmawiając z oficjalną stroną internetową F1 o "resetowaniu" zespołu, zarządzająca nim Claire Williams zasugerowała, że jeśli jej ekipa miałaby w dzisiejszych czasach na nowo wejść do czołówki, to tylko z wsparciem producenta samochodów.„W moich wczesnych latach myślałam sobie, że możemy zrobić to będąc niezależnym zespołem". - mówi. „Teraz, biorąc pod uwagę położenie Formuły 1, bycie fabryczną stajnią byłoby dla nas niezwykle cenne".