Williams: Tegoroczny bolid był nie do naprawienia

Zespół Williams twierdzi, że jego tegoroczny bolid Formuły 1 funkcjonował źle w całości i wręcz nie dało się go naprawić, za żadne pieniądze.

Ekipa Roberta Kubicy rozpoczęła sezon 2018 z fatalnym samochodem i z takim dobrnęła do ostatniego wyścigu. Efekt to ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Słynna stajnia nigdy wcześniej w swojej historii nie spisała się tak źle. Lance Stroll oraz Siergiej Sirotkin zdobyli jej tylko 7 punktów.

„Myślę, że problemy dotyczyły całego bolidu. Mieliśmy kłopoty z pojazdem na całej jego długości". - mówi zarządzająca teamem Claire Williams w rozmowie z portalem Motorsport.com.

„Zatem zawsze wiedzieliśmy, że poprawienie osiągów takiego samochodu będzie trudne. Próbowaliśmy i to bardzo. Nie zabrakło ciężkiej pracy, energii, czy motywacji. Przypuszczam, że po prostu wady były zbyt zasadnicze, aby wyeliminować je w połowie sezonu".

„Sądzę, że nawet bez względu na budżet, jaki moglibyśmy przeznaczyć - włożyliśmy dużo pieniędzy - a nawet gdybyśmy potroili tę kwotę, nie jestem przekonana, czy zmienilibyśmy bieg sezonu".

Koszmarne wyniki wstrząsnęły Williamsem i skłoniły do restrukturyzowania zespołu. Claire Williams uprzedza jednak, że zmiany postępują powoli i nie należy spodziewać się po ekipie cudów w 2019 roku. Wcześniej Kubica mówił, iż sukcesem będzie, jeśli stajnia rozpocznie rywalizację silniejsza od jednego albo dwóch rywali.

„Myślę, że musimy być świadomi tego, co możemy osiągnąć". - tłumaczy Williams. „Zmiany to zawsze dobra rzecz, przynoszą reset, lecz uważam, że muszą się utrwalać przez pewien czas, aby zrobić znaczącą różnicę".

„Jak powtarzam, nie spadasz z piątego na dziesiąte miejsce, jeśli w twojej organizacji nie funkcjonuje źle sporo rzeczy. Trwa powolny proces rozwiązywania tych wszystkich problemów".

„Mamy 650 ludzi w zespole, ale uważam, że wciąż posiadamy ograniczone zasoby do rozwiązania masy problemów, z którymi się borykamy. Nie możemy załatwić wszystkiego naraz".

„Trzeba więc studzić oczekiwania odnośnie tego, co możemy osiągnąć w sezonie 2019, opierając się na zasobach, jakie mamy, by wszystko naprawić".

2018-12-27 - G. Filiks