Zespół Williams w Formule 1 "sprzedał swoją duszę" stawiając na pieniądze zamiast umiejętności przy wyborze kierowców, stwierdził Jacques Villeneuve.
Kontrowersyjny Kanadyjczyk dwadzieścia jeden lat temu zdobył ze słynną ekipą mistrzostwo świata, teraz zaś jest jej ostrym krytykiem.
Williams to druga najlepsza stajnia w historii F1, ale sezon 1997 był ostatnim, w którym świętowała tytuł.
Pieprzyć ten cyrk 15 lat śledzenia tego gowna, totalna bzdura oni nami się bawią a chodzi tylko o kasę. Dziękuje wszystkim i pora skończyć z tym sportem ale to nie właściwe słowo bo to nie sport, cyrk naganiający kasę i aktorzy udający mistrzów.
jest bardzo trafna uwaga, ze nie wiedza nawet jaki maja bolid. Teraz jak zatrudnia serotkina to mogą wystawić ten z tego roku, zmienić kilka rzeczy pod katem wizualnym, zamontować L i maja do nauki jazdy wystarczający sprzęt. Szkoda marnować kasy dla takich kierowców.
Czy ktoś może mi sensownie wytłumaczyć jak się ma sprawa sponsora tytularnego czyli Martini i dwóch kierowców poniżej 25 roku życia?
wystarczy 3 kierowca do celów marketingowych czyli diResta
wystarczy 3 kierowca do celów marketingowych czyli diResta
bo to już od dawna nie jest sport. Sportowa rywalizacja czyli uczciwa ,każdy ma taki sam sprzęt jak w Indy czy F2 ,decyduje kierowca jak ustawi bolid i pojedzie nim.F1 to nie sport tylko show dla fabryk by reklamować swój produkt patrz Ferrari ,Merc czy RedBull albo sponsorów jak Wiiliams Martini czy ForceIndia
A kiedy w F1 ostatnio były równe bolidy że piszesz że to już nie jest sport?F1 to wyścig producentów a nie seria stworzona aby wyłonić najlepszego kierowce.
L-ka jak L-ka, ale gdzie zielony listek. Koniczynka.:-) oglądałem przez cały czas F1 z nadzieją powrotu Roberta, ale po takich zagrywkach Williamsa jakoś traci to sens.
@129 - F1 nigdy nie byøa sportem. To czysty biznes, w którym jedynym sportowym akcentem i to znikomym w sumie, jest niby rywalizacja kierowców. Chcesz prawdziwego sportu? To oglądaj rywalizację, w której używa się jedynie swoich mięśni. Pzdr
mam zamiar oglądać. A Villnewue zdaje się i Kubice krytykował. Gość po prostu mówi raz tak raz tak aby było o nim głośno. A co do Williamsa zatrudnia kogo chce i co mu się bardziej opłaca. A testy pokazały, że Kubica wcale taki szybki nie był. Zwłaszcza w okrążeniach z tempem kwalifikacyjnym. To dlaczego Williams go miał zatrudniać. Skoro pojawiła się oferta podobnie szybkiego kierowcy ale z bogatszym budżetem. Jak ktoś nie chce niech nie ogląda. Jest lekkoatletyka gdzie naprawdę bardzo dużo zależy od sportowca.
ale ze Strollem ma rację. Najgroszy debiutant w historii, ktory traci do slabnącego massy po 1 sek w kwalifikacjach, a podium to tylko dzieło farta i przypadku, odpadło przed nim 5 kierowców i dwóch mialo karę :-P
Gość chyba nie wie o czym gada, bo Williams każdego kierowcę oceniał pod kątem pieniędzy, sponsorów i umów jakie może wnieść do zespołu, więc każdy z nich to paydriver i w każdym zespole prywatnym są tacy. Zresztą temu gościowi się nie dogodzi, krytykuje każdego, Massę, Strolla, Sirotkina, Kubicę i resztę. Rzadko kiedy ma coś naprawdę sensownego do powiedzenia, a pismaki go cytują pewnie tylko dlatego by wywołać dyskusję i zwiększyć ilość kliknięć na stronach, tym samym zwiększyć ruch i wpływy z reklam. Ot, cała prawda o nim. :-)
Ciekawi mnie fakt, że skoro Sirotkin był raz tak dobry to dlaczego nie przetestują go jeszcze raz jak Kubicę żeby mieć pewność,a nie tak ślepo raz i koniec. Niech jeszcze raz przetestują obu na innym torze.
Jak to dobrze że Williams stawia na pieniądze czyli środki na rozwój bolidu oraz na młodego ambitnego bardzo szybkiego Sirotkina. Jak to dobrze że przejrzeli na oczy i dali sobie spokój z myśleniem o starym już Kubicy który w dodatku nadal nie ma w 100% sprawnej ręki.