Jacques Villeneuve w ostrych słowach skomentował powrót Roberta Kubicy do startów w Formule 1. Zdaniem nieprzychylnego Polakowi mistrza świata z 1997 roku to "okropne", że w najważniejszej serii wyścigowej globu może uczestniczyć kierowca z niesprawną ręką.
Villeneuve od lat jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi. W Kubicę uderza chyba przy każdej okazji. Być może ma do naszego rodaka urazę. Wszak w 2006 roku Robert niejako zakończył karierę Kanadyjczyka w F1, przejmując jego fotel w zespole BMW Sauber.
Odnosząc się do wielkiego "comebacku" krakowianina, 47-latek stwierdził, że cała historia mocno szkodzi wizerunkowi F1.
Najazd stulejazy za 3,2....
znają sie na rzeczy dlatego Robert jest w F1 a tego oszołoma juz tam dawno nie ma.
Gdyby to powiedział ktokolwiek inny, to można by się nad tym zastanawiać. Jednak Kubica zastąpił Villeneuve w Sauberze, a tak realnie to Villeneuve'a wyrzucili kosztem Roberta. Więc jego komentarze na ten temat są... mocno emocjonalne i widać, że po tylu latach nadal go to gryzie. A co do Kubicy.. czas pokaże. Obejrzyjmy cały sezon i wtedy wydamy wyrok.
długo jeszcze Robert będzie w f1. Oby się utrzymał. Ale w tym tekście trochę racji jest. Przecież tu się walczy o sekundy. Między najlepszymi a końcem czy środkiem stawki po przejechaniu około 5 km okrążenia są sekunda lub dwie różnicy. Odejmijmy czas wynikający z przewagi przetargowej. Wychodzi na to, że między mistrzami a przeciętniakami a nawet słabeuszami jest sekunda. Pomyłyście jak bardzo liczy się w walce o tę sekundę na tych 5 km najdrobniejszy ruch kierownicą. Jak może to robić precyzyjnie człowiek z niesprawną ręką? Oczywiście Kubica może jeździć. W LM 24 pojechał nawet człowiek bez nóg jeżdżący na wózku. Ale na jakie lokaty ma szanse. Sam powrót jest osiągnięciem. Zobaczymy jak będzie. Ale na razie przegrał kwalifikacje i wyścig z młodym kolegą. Jeszcze ze trzy wyścigi i prawda będzie widoczna jak na dłoni. Albo będzie w stanie nawiązać walkę i wygrywać pojedynki w zespole. Albo będzie to jego ostatni rok.
masz rację znają się. I w innych zespołach go nie chcieli.
Humoguosa do F1 :-)))
Kolejna trafna wypowiedź Mistrza Świata Villeneuve'a. Kubicę leje jak przedszkolaka jego zwierzchnik lider zespołu Mistrz Formuły 2 Russell hahaha natomiast same problemy podczas treningów, kwalifikacji czy nawet podczas wyścigu z winy Kubicy były liczone prawdopodobnie w dziesiątkach incydentów hahahahahaha