Sebastian Vettel jako kolejny skomentował dążenia Roberta Kubicy do wznowienia startów w Formule 1. Lider Ferrari patrzy sceptycznie na całą sprawę.
Niemiec zastanawia się, dlaczego Polak nie próbował wrócić wcześniej i chce odzyskać fotel dopiero po siedmiu sezonach przerwy, ponadto szkoda mu młodych zawodników spisywanych na straty w rywalizacji z naszym rodakiem o wolny fotel w Williamsie.
„Myślę, że wypadek, który mu się przydarzył, był bardzo tragicznym zdarzeniem. Uchodził za przyszłego mistrza świata". - zaczął były czterokrotny czempion globu. Ale zaraz dodał: „Jednak nie rozumiem, dlaczego dąży do powrotu teraz. Dlaczego nie robił tego wcześniej?"
„Dla niego niewątpliwie byłaby to piękna historia. Z drugiej strony, byłoby szkoda, gdyby zabrał wolny kokpit młodym kierowcom".
Mówiąc o młodych kierowcach, Vettel najprawdopodobniej miał na myśli swojego rodaka i kolegę Pascala Wehrleina.
Na koniec przypomnijmy, że losy Vettela w F1 są połączone z Kubicą. Dekadę temu Sebastian zadebiutował w najważniejszej serii wyścigowej zastępując Roberta, pauzującego po pamiętnym wypadku w GP Kanady.
2017-12-04 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Vettel nie rozumie Kubicy