Sebastian Vettel obawiał się, że może nie być w stanie wziąć udziału w dzisiejszych kwalifikacjach Formuły 1 do GP Wielkiej Brytanii.
Kierowca Ferrari miał problem z szyją na wymagającym fizycznie torze Silverstone i nie dokończył trzeciego treningu.
Jednak wrócił do kokpitu na czasówkę. W niej stoczył zacięty pojedynek z Lewisem Hamiltonem o pole position. Ostatecznie lider klasyfikacji generalnej sezonu przegrał z urzędującym mistrzem świata i bohaterem lokalnej publiczności o 0,044 sekundy.
Spytany, czy myślał, że może wygrać, Niemiec odpowiedział:
„Szczerze mówiąc dzisiaj rano nie, nie byłem pewny, czy mogę pojechać kwalifikacje".
„Z ostatniego okrążenia byłem zadowolony, wydaje się, że traciłem dużo czasu na prostych, więc brakowało trochę cienia aerodynamicznego, ale myślę, że było bardzo blisko".„Cieszyłem się z drugiej pozycji, daje nam dobrą szansę".„(...) Jestem pewny, że możemy być jutro szybsi. (...) Wyścig jest zwykle nieco lepszy dla nas".Vettel jechał w kwalifikacjach z plastrami na szyi i przyznał, że
„nie była to najprzyjemniejsza sesja" pod względem fizycznym. Ale jednocześnie bagatelizował swój kłopot.
„To nic dramatycznego, sesja była w porządku". - uspokajał.
„Musieliśmy skończyć dziś rano trochę wcześniej niż bym chciał, ale było OK".
„Nie wiem, co się stało, ale szyja była trochę sztywna. Rozluźniliśmy ją. Nie martwię się, bo (w wyścigu)
będziemy jechać wolniejszym tempem niż w kwalifikacjach".
2018-07-07 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Vettel bał się, że nie wystartuje w kwalifikacjach