Max Verstappen niespodziewanie nie ma szybkości na finiszu sezonu Formuły 1 w Abu Zabi.
Znakomity kierowca Red Bulla przez większość roku był niemiłosiernie nękany awariami, ale ostatnio jego karta się odwróciła. Wygrał dwa wyścigi i punktował lepiej niż ktokolwiek inny.
Holender nawet żałował, że sezon dobiega końca, lecz po wyjechaniu na tor Yas Marina stracił tempo. We wczorajszych kwalifikacjach okazał się najwolniejszy z kierowców trzech najlepszych zespołów. Ustąpił o przeszło sekundę zdobywcy pole position Valtteriemu Bottasowi i 0,369 sekundy koledze z teamu Danielowi Ricciardo. 20-latek już na treningach miał problemy z ustawieniami samochodu.