Red Bull specjalnie zmniejszył docisk aerodynamiczny w bolidzie Maxa Verstappena na kwalifikacje Formuły 1 do GP Francji. Holender mógł już nie zyskiwać na zakrętach, ale liczono, że będzie dzięki temu mocniejszy na prostych toru Paul Ricard. Jednak i tak stracił 0,676 sekundy do najszybszego Lewisa Hamiltona.
„Mamy docisk w dużej mierze na poziomie, jaki stosuje się na torze Spa". - zdradził szef zespołu Christian Horner. „Niestety wciąż zostajemy 0,7 sekundy w tyle na prostej!"
„Ale obaj kierowcy wykonali tutaj dobrą robotę. Będąc na czwartym i piątym miejscu, wciąż możemy się ścigać".
Drugi zawodnik stajni Daniel Ricciardo pozostał przy większym docisku i przegrał z Verstappenem o prawie 0,2 sekundy.