Max Verstappen "odpokutował" w sobotę do końca przepychankę z Estebanem Oconem po zeszłorocznym wyścigu Formuły 1 w Brazylii.
Holender i Francuz mieli kontrowersyjną kolizję trzy miesiące temu na torze Interlagos. Jeden wówczas prowadził, a drugi był zdublowany - i próbował się oddublować.
Przez stłuczkę Verstappen stracił pierwsze miejsce. Kiedy wysiadł z bolidu, wściekły doprowadził do drobnych rękoczynów z rywalem. Dostał za to od sędziów dwa dni "prac społecznych".
Okazało się, że pod hasłem "prace społeczne" kryje się w tym przypadku... przebywanie z sędziami i obserwowanie ich pracy.
W styczniu Verstappen przesiedział w pokoju sędziowskim podczas zawodów elektrycznej Formuły E w Marrakeszu. Wczoraj z kolei udał się do Genewy na organizowane przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) coroczne spotkanie sędziów z różnych dyscyplin motorsportu, umożliwiające m. in. dzielenie się doświadczeniami.
Kierowca Red Bulla uczestniczył w szeregu interaktywnych studiów przypadków, poświęconych analizowaniu incydentu na torze, debatowaniu z sędziami, czy ustalaniu odpowiedniego sposobu działania.
21-latka włączono do panelu dyskusyjnego zawodników. Zasiadywał w nim razem z byłym trzykrotnym mistrzem świata w wyścigach samochodów turystycznych Andym Priaulxem, dyrektorem BMW w sportach motorowych Jensem Marquardtem i szefem zespołu M-Sport Ford w WRC, Richardem Millenerem.
„Wykonujemy naszą pracę na torze, starając się uzyskać jak najlepszy wynik w każdym wyścigu. Co oczywiste, sędziowie wykonują swoją, aby znaleźć najlepszą drogę do podjęcia sprawiedliwej decyzji. To była dla mnie dobra lekcja, dużo się nauczyłem - zarówno podczas dnia w Marrakeszu, który naprawdę mi się podobał i który pozwolił mi dobrze zrozumieć sędziów, jak i teraz tutaj. Myślę, że dobrze było wziąć udział w tym wydarzeniu". - powiedział Verstappen.
zle wplywaja te prace bo jest coraz bardziej wkurzony ;-) tak go to wkurza ze nawet wczoraj nie wyszlo mu w wirtualnym bathurst 12h iracing ;-) slabiutko on jak i jego wirtualny zespol lol
Z tym Panem to na terapię do psychologa a nie kary które z powodzeniem mogłyby być nagrodą! Facet nawet w wirtualnych wyścigach nie potrafi się opanować.Typowy wyhodowany i rozwydrzony dzieciak choć talent niewątpliwie ma lecz to nie wszystko.