SELECT
phpbb_posts_text.* ,
phpbb_posts.post_id, phpbb_posts.post_time, phpbb_posts.poster_id, phpbb_posts.post_username,
phpbb_users.username, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_komentarze, phpbb_users.user_avatar, phpbb_users.user_avatar_type
FROM v10phpbb2.phpbb_posts_text, v10phpbb2.phpbb_posts , v10phpbb2.phpbb_users
WHERE phpbb_posts.topic_id = 49736
AND phpbb_posts_text.post_id = phpbb_posts.post_id
AND phpbb_users.user_id = phpbb_posts.poster_id
ORDER BY phpbb_posts.post_time ASC
[366] MYSQL ERROR: 145 - Table './v10phpbb2/phpbb_users' is marked as crashed and should be repairedVerstappen nie zgadza się z karą - V10.pl Mobile
Max Verstappen czuje się pokrzywdzony przez sędziów karą czasową za kolizję z Valtterim Bottasem w dzisiejszym wyścigu Formuły 1 o GP Włoch.
GP Włoch - skrót wyścigu
Kierowca Red Bulla od startu do mety rywalizował z zawodnikiem Mercedesa. Stawką pojedynku był najniższy stopień podium
Verstappen wyprzedził Bottasa na starcie, a potem musiał bronić się przed konkurentem, który go naciskał.
W pewnym momencie Holender popełnił błąd i ściął zakręt, ale nie kazano mu oddawać za to pozycji.
Potem Bottas zjechał dużo później na pit-stop, dzięki czemu podczas finałowego etapu zawodów miał znacznie nowsze opony.
Kiedy Fin zaatakował na nich, doszło do kontaktu.
Verstappen utrzymał swoją lokatę, ale dostał 5-sekundową karę za spowodowanie stłuczki.
Gdy się o tym dowiedział, wybuchł złością przez radio. Najpierw przeklinał, potem zarzucił sędziom, że "zabijają ściganie się".
Następnie do samej mety dalej stanowczo bronił się przed Bottasem, choć i tak już nic mu to nie dawało - a z tyłu zbliżał się Sebastian Vettel.
Na torze Verstappen zajął 3. miejsce, lecz w wynikach uplasował się na 5. pozycji.
20-latek cały czas twierdzi, że zdegradowano go o dwie lokaty niesprawiedliwie.
„Zostawiłem mu wolne miejsce o szerokości bolidu z lewej strony". - tłumaczył. „Wtedy on uderzył w moje koło i musiał pojechać prosto".
„Nie zgadzam się z tym".
„Ale może zostałem ukarany, bo w środku wyścigu, kiedy próbował wyprzedzić mnie po raz pierwszy, trochę wyjechałem poza tor. Może dlatego dali mi karę, lecz nawet w takiej sytuacji to nie jest uczciwe, ponieważ dali ją od razu".
„Szkoda, ale patrząc na pozytywy, bolid spisywał się naprawdę dobrze". - dodał. Bottas naturalnie popiera decyzję sędziów. „Myślę, że miałem parę słusznych okazji do wyprzedzenia. Za pierwszym razem zjechałem do wewnętrznej, a on po prostu ściął szykanę, żeby się przede mną utrzymać". - mówił. „W drugiej sytuacji - sądzę, że jest jasna zasada, iż broniąc się obierasz linię i jeśli rywal ci wjeżdża, musisz zostawić mu wolne miejsce o szerokości bolidu, a on oczywiście tego nie zrobił. Dlatego się dotknęliśmy i dostał za to karę".
„Myślę, że przepis jest bardzo prosty i jasny, więc został ukarany".