Verstappen i Ocon podali sobie ręce

Max Verstappen i Esteban Ocon pogodzili się po kolizji w wyścigu Formuły 1 o GP Brazylii oraz rękoczynach na mecie zawodów.

Holender i Francuz ostatniej niedzieli mieli kuriozalną stłuczkę. Pierwszy z wymienionych przypłacił ją utratą pierwszego miejsca.

Ocon zaatakował prowadzącego Verstappena, chociaż był zdublowany.
Próbował oddublować się na supermiękkich oponach. Doszło wtedy do wypadku, przez który Verstappen spadł na drugą pozycję.

Gdy wyścig dobiegł końca, nabuzowany kierowca Red Bulla doprowadził do przepychanki z zawodnikiem Force India na ważeniu.

Po tym zajściu obaj zostali wezwani na dywanik do sędziów. Ci ukarali Verstappena dwoma dniami prac społecznych na rzecz Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA).Wracając później przez padok, Verstappen wyciągnął rękę do Ocona na zgodę. Gest został przyjęty.

No hard feelings... 🤝👍👀#F1 #BrazilGP 🇧🇷 @Max33Verstappen @OconEsteban pic.twitter.com/awKOd4kM7N

— Formula 1 (@F1) 12 listopada 2018

Pytanie, czy był szczery, czy może został uczyniony pod publikę. Następnego dnia Holender powiedział w rodzimej telewizji, że nie żałuje konfrontacji po zawodach.

2018-11-13 - G. Filiks