Verstappen i Norris wystartują wspólnie w wirtualnym wyścigu

Max Verstappen i Lando Norris reprezentują nowe pokolenie kierowców Formuły Jeden, ścigające się nie tylko na prawdziwym torze, ale i w wirtualnej rzeczywistości. W najbliższy weekend wystartują wspólnie w symulatorze iRacing.

Holender oraz Brytyjczyk wezmą udział w 12-godzinnym wyścigu Bathurst - odpowiedniku zawodów, które ostatniego weekendu odbyły się w realu. Poprowadzą BMW Z4 GT3 zespołu Team Redline.

Razem z nimi wystąpi jeszcze jeden profesjonalny kierowca wyścigowy. To Nick Catsburg - fabryczny zawodnik BMW, który uczestniczył w prawdziwym 12h Bathurst.

Skład załogi uzupełnia gracz, a zarazem szef teamu, Atze Kerkhof.

„Wszyscy lubimy sim racing. Trwa przerwa międzysezonowa i spędziliśmy dużo czasu w symulatorze tej zimy". - opowiada Catsburg, cytowany przez portal Motorsport.com.

„Atze Kerkhof był w epicentrum tego wszystkiego. Razem dużo trenowaliśmy zimą - i stąd się to wzięło. Będziemy jechać wspólnie BMW Z4 GT3, tak jak w prawdziwym życiu. Max wirtualnie wysiądzie z samochodu, a ja wsiądę. Przejadę parę stinów i nastąpi kolejna zmiana".

„Naprawdę wyczekuje tego wyścigu, również dlatego, że mój udział w prawdziwym 12h Bathurst trwał tylko godzinę, przez problem z pompą olejową!"

W wirtualnym 12h Bathurst wystartuje też triumfator prawdziwego wyścigu na torze Mount Panorama i były mistrz australijskiej serii Supercars, Shane van Gisbergen. Poprowadzi drugie BMW od Team Redline.

Zawody będą transmitowane TUTAJ.

Kręcenie kierownicą przed ekranem może przynieść korzyści profesjonalnym kierowcom wyścigowym. Verstappen w 2015 roku przyznał, że ćwiczy swoje śmiałe manewry wyprzedzania w sim racingu, zanim spróbuje ich na prawdziwym torze.

2019-02-08 - G. Filiks