Red Bull przyznał się do podwyższenia pensji Maxowi Verstappenowi w Formule Jeden i umożliwienia mu, aby zarabiał na poziomie Lewisa Hamiltona czy Sebastiana Vettela, jeżeli zostanie mistrzem świata.
Znakomity Holender w październiku przedłużył swój kontrakt z Czerwonymi Bykami. Dość niespodziewanie, ponieważ i tak miał umowę jeszcze na dwa lata. Teraz oficjalnie jest zakontraktowany do końca sezonu 2020.
Zawierając nowe porozumienie 20-latek wynegocjował lepsze dochody.
Spytany w austriackiej telewizji Servus TV o szczegóły tych rozmów, słynny konsultant Red Bulla - Helmut Marko opowiedział:
„Przedstawiliśmy mu nasze plany na przyszłość. Zapewniliśmy go, że nasi najważniejsi ludzie są z nami związani do 2020 roku i mamy w zanadrzu alternatywnego dostawcę silników (Hondę - red.)
. To nie tajemnica. Wszystko to przekonało go".„Oczywiście wykorzystał okazję do zdobycia podwyżki. Jest w rozsądnych granicach. Jego pensja jest daleka od tej Hamiltona czy Vettela. Kiedy będzie zdobywał mistrzowskie tytuły, może osiągnąć ich poziom. To nie sekret. Jak na F1, są u nas stosunkowo niskie pensje. Ale oferujemy dobre premie".Na atenie Servus TV pojawił się także Niki Lauda - i powiedział Marko, że Red Bull przepłacił.
Producent popularnego napoju energetycznego przedłużył umowę z Verstappenem niewątpliwie w obawie przed ryzykiem odejścia swojej gwiazdy do konkurencji.
Verstappena łączono głównie z Mercedesem, ale Lauda teraz zapewnił:
„Nigdy nie zaproponowaliśmy mu kontraktu".Marko skomentował te słowa:
„Oficjalnie tak".Lauda kontynuował:
„Mam dobre relacje z Helmutem. Zwykle lecimy jednym samolotem. Ale kiedy robi się uparty i myśli, że coś może zostać mu odebrane, natychmiast podpisuje umowę. Udał się do Austin z ojcem (Verstappena - red.)
i podpisał kontrakt".Zwracając się bezpośrednio do Marko, dodał:
„Gdybyśmy porozmawiali wcześniej, zaoszczędziłbyś pieniądze. Nigdy nie rozmawialiśmy z nim o pieniądzach".
2017-12-22 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Verstappen dostał podwyżkę w Red Bullu