Zespół Toro Rosso będzie kontynuował sprawdzanie nowego pakietu poprawek do swojego bolidu Formuły 1 podczas nadchodzącego GP Meksyku. Tym razem nowe części zostaną zamontowane w samochodzie Brendona Hartleya.
Juniorska ekipa Red Bulla przygotowała ostatnio duży zestaw udoskonaleń, ale na razie ma go tylko w jednym egzemplarzu. Tydzień temu w USA usprawnienia testował Pierre Gasly. Po treningach wymontowano je z auta Francuza. Dlaczego? Ponieważ deszcz w piątek nie pozwolił zespołowi odpowiednio wypróbować elementów i uzyskać pożądanego wzrostu osiągów.
Teraz ulepszenia trafią do wozu Hartleya.