Williams skorzysta na zatrudnieniu Roberta Kubicy w sezonie 2019 Formuły 1, nie ma wątpliwości były kierowca zespołu Lance Stroll.
Za nieco ponad dwa miesiące Kubica wznowi starty w F1 po ośmiu sezonach przerwy. Williams liczy, że z Polakiem w podstawowym składzie zażegna największy kryzys formy w swojej historii. Ubiegłego roku słynna stajnia zajęła ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Przygotowała fatalny bolid, aczkolwiek nie miała też świetnych zawodników. Startowali dla niej Stroll i Siergiej Sirotkin. Dwaj niedoświadczeni kierowcy, którzy jednocześnie nie uchodzą za szybkich.
W tym roku team skompletował zupełnie nowy duet, stawiając na Kubicę i mistrza Formuły 2, George'a Russella.
Kubica był członkiem Williamsa już w zeszłym roku. Pełnił role kierowcy rezerwowego i rozwojowego. Zaimponował przez ten czas zespołowi zaangażowaniem oraz wiedzą techniczną. Stroll jest kolejnym, który o tym mówi.
Kanadyjczyk, szykujący się do startów tego roku w zespole Racing Point (dawniej Force India), jest przekonany, że Polak będzie atutem jego poprzedniego teamu - i że ekipę z Grove stać, aby się poprawić.