Zespół Williams zatrudniający Roberta Kubicę straci po dobiegającym końca sezonie 2018 Formuły 1 popularnego Roba Smedleya.
Brytyjczyk przyszedł do rodzimej ekipy w 2014 roku, z Ferrari. Objął nowo utworzone stanowisko głównego inżyniera ds. osiągów. Stał się więc jednym z ważniejszych ludzi w teamie.
W pierwszych dwóch latach Smedley świętował z Williamsem trzecie miejsca w klasyfikacji generalnej konstruktorów, lecz w sezonie 2018 stajnia zrobiła wielki krok wstecz i jest najgorsza ze wszystkich.
Zarządzająca zespołem Claire Williams nie tak dawno opowiadała o absolutnej restrukturyzacji ekipy, ale Smedley nie jest zwalniany, a odchodzi sam.
„Bardzo cieszyłem się czasem spędzonym w Williamsie". - mówi 44-latek.
„Odkąd dołączyłem do zespołu w 2014 roku, przeszedł wielką zmianę i było dla mnie przyjemnością, że odegrałem w tym swoją rolę".„Williams to bardzo wyjątkowy team w społeczności F1 i jestem pewny, że z całym talentem, który jest tutaj, będzie osiągał lepsze rzeczy".
„Stajnia zawsze pozostanie bliska mojemu sercu. Jednak po spędzeniu 20 lat w Formule 1 czuję, że przyszedł właściwy moment na refleksję i przemyślenie, co dalej".
„Całkowicie wyczekuję spędzenia więcej czasu z moją rodziną, zanim podejmę decyzję w sprawie przyszłości".Williams na razie nie poinformował, kto przejmie obowiązki Smedleya.
Zespół rozstał się w tym roku także m. in. z głównym projektantem Edem Woodem i głównym aerodynamikiem Dirkiem de Beerem.
Ekipę może opuścić również Kubica, jeżeli nie dostanie awansu na sezon 2019 z posady kierowcy rezerowowego i rozwojowego do podstawowego składu.
2018-11-05 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Smedley odchodzi z Williamsa