Siergiej Sirotkin pozostanie w Formule 1 na sezon 2019. Jak ogłoszono dzisiaj, wrócił do roli rezerwowego w Renault.
Rosjanin już był dodatkowym kierowcą w fabrycznym zespole francuskiego koncernu w latach 2016-2017. Ubiegłego roku natomiast dostał wyścigowy fotel w Williamsie - kosztem Roberta Kubicy. Sprzątnął Polakowi kokpit dosłownie sprzed nosa, dysponując większym wsparciem finansowym.
Ale debiutancki sezon w charakterze etatowego kierowcy okazał się dla zawodnika z Moskwy mocno nieudany. Otrzymał fatalny bolid, zdobył tylko jeden punkt i zajął ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Na tym kariera 23-latka w Williamsie się skończyła. Kompletując podstawowy skład na kolejny rok, stajnia z Grove zakontraktowała Kubicę.
Jednak Sirotkin nie rezygnuje z F1. Obejmując ponownie funkcję rezerwowego, utrzyma kontakt z królową sportów motorowych. Niewątpliwie liczy, że jeszcze wznowi starty w niej.
Zanim wrócił do Renault, Sirotkin wyrażał zainteresowanie posadą kierowcy rozwojowego w Ferrari, którą zwolnił inny Rosjanin, Daniił Kwiat. Ale Scuderia wolała Pascala Wehrleina i Brendona Hartleya.
Dodajmy, że Sirotkin będzie łączył obowiązki w Formule 1 ze ściganiem się prototypem LMP1 rodzimego zespołu SMP Racing w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC). Ponadto jeździł na testach w DTM i elektrycznej Formule E, lecz póki co nie wszedł do żadnej z tych serii.
2019-02-27 - G. Filiks
1
Komentarze do:
Sirotkin kierowcą rezerwowym Renault
lelek@ 2019-02-27 17:38
Głupi rusek