Daniel Ricciardo zaprzeczył, aby podpisał wstępne porozumienie z Ferrari na następny sezon Formuły 1.
Pogłoski o wielkim transferze Australijczyka wypuścił niedawno portal F1Today.net. Cytował swojego informatora z padoku twierdzącego, że kierowca Red Bulla podpisał Ferrari "list intencyjny" i jest bliski zawarcia ostatecznego kontraktu z włoską stajnią.
Ricciardo zabrał głos w sprawie.
„Przysięgam, że niczego nie podpisałem. Nawet Ferrari". - cytuje 28-latka niemiecki Auto Bild Motorsport.
Według słynnego konsultanta Red Bulla - Helmuta Marko zawodnik z Antypodów nie prowadzi żadnych negocjacji z najbardziej utytułowanym teamem w historii.