Daniel Ricciardo po odpadnięciu z wyścigu Formuły 1 o GP USA ze złości przebił pięścią ścianę.
Kierowca Red Bulla wystartował na torze Circuit of the Americas z czwartego pola, co dawało mu szansę na zdobycie pierwszego podium od majowego zwycięstwa w Monako. Jednak został zatrzymany przez awarię bolidu.
Australijczyk na pierwszym okrążeniu wyszedł obronną ręką z kolizji z Sebastianem Vettelem, lecz stanął na dziewiątym kółku. W jego samochodzie prawdopodobnie wystąpił problem z baterią.
To już siódmy nieukończony wyścig Ricciardo w tym sezonie. Żaden inny zawodnik nie odpadł tak wiele razy.
29-latek przeżywał wczorajszy pech.
„Straszna szkoda, żal mi Daniela". - mówił szef Red Bulla, Christian Horner.
„Wygląda to identycznie jak problem z jednostką napędową, który miał w Bahrajnie. Wtedy bolid całkowicie się wyłączył - można zaobserwować to w połowie zakrętu".
„(...) Wyładował frustrację w swoim pokoju, przebijając pięścią ścianę, z czym całkowicie można się identyfikować".Za awarię ma odpowiadać Renault, do którego Ricciardo przechodzi na sezon 2019.
„Jestem pewny, że zamieni słowo ze swoim przyszłym pracodawcą o tym zdarzeniu". - powiedział Horner.
W USA na podium stanął drugi kierowca Red Bulla - Max Verstappen. Chociaż wystartował z 18. pola, zajął 2. miejsce.
Holender ma już 45 punktów więcej od Ricciardo w klasyfikacji generalnej sezonu - mimo, że po sześciu wyścigach przegrywał z zespołowym kolegą o 37 oczek.
2018-10-22 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Ricciardo przebił pięścią ścianę