Daniel Ricciardo wygrał oficjalne głosowanie kibiców Formuły 1 na najlepszego kierowcę wyścigu o GP Węgier.
Zawodnik Red Bulla musiał przebijać się z 12. pola. Zaczął źle. Nieudanie wystartował i jeszcze spadł o cztery pozycje, na 16. miejsce. Po drodze miał kontakt z Marcusem Ericssonem.
Potem jednak przedarł się do ścisłej czołówki - mimo, że na torze Hungaroring niełatwo wyprzedzać.
Po wielu emocjonujących pojedynkach Australijczyk zajął 4. miejsce. Na końcu przeszedł Valtteriego Bottasa, jadącego na potężnie zużytych oponach i mającego uszkodzony bolid po kolizji z Sebastianem Vettelem.
Ricciardo także zderzył się z kierowcą Mercedesa - i nie wyprzedził go za pierwszym podejściem - ale nie poddał się i zostawił Fina za plecami na ostatnim okrążeniu.