Zgodnie z zapowiedziami, Daniel Ricciardo dostał karę i ma rozpocząć wyścig Formuły 1 o GP Niemiec z tyłu stawki.
Kierowca Red Bulla przekroczył limit podzespołów jednostki napędowej na sezon. Zanim rozpoczął się wyścigowy weekend, zamontowano mu po trzecim egzemplarzu MGU-K, baterii i elektroniki sterującej.
W związku z tym Australijczyk otrzymał automatyczną karę przesunięcia na starcie zawodów za wszystkich rywali.
29-latek na pewno weźmie więcej nowych elementów silnika.
Ricciardo liczy, że jeszcze powalczy o podium. Na Hockenheimringu da się wyprzedzać, a podczas pierwszej sesji treningowej był najszybszy ze wszystkich.