Daniel Ricciardo nazwał 2018 rok najdziwniejszym sezonem w całej swojej karierze kierowcy wyścigowego.
Kierowca Red Bulla w Formule 1 po sześciu zawodach mógł pochwalić się dwoma zwycięstwami i myślał, że może nawet mieć jakąś szansę na mistrzostwo świata. Jednak od tamtej pory ani razu nie stanął na podium. Dziś jest najniżej klasyfikowany spośród reprezentantów trzech zdecydowanie najlepszych zespołów. Kolega z teamu Max Verstappen uzbierał dotąd 22 punkty więcej.
Ricciardo nie ukończył aż 6 z 15 dotychczas rozegranych GP.
W międzyczasie zdecydował się na ryzykowną zmianę teamu, podpisując kontrakt na następne dwa lata z Renault.
„To mój najdziwniejszy sezon w wyścigach!" - stwierdził Australijczyk.