Renault obwiniło nieobecnego w Formule 1 od blisko dekady Flavio Briatorego za deficyt mocy i awarie swojego silnika w mistrzostwach.
Po wprowadzeniu w 2014 roku hybrydowych jednostek napędowych V6 turbo Renault wyraźnie odstaje od konkurencji. Według najnowszych, aczkolwiek nieoficjalnych danych, motor francuskiego koncernu ma 42 konie mechaniczne mniej niż silnik Mercedesa. Do tego znacznie częściej się psuje.
Szef Renault w F1 Cyril Abiteboul tłumaczy gorszą konkurencyjność błędną decyzją Briatorego... sprzed jedenastu lat. Wówczas to kontrowersyjny Włoch zarządzał producentem samochodów znad Sekwany w królowej sportów motorowych. Potem opuścił najważniejszą serię wyścigową świata w cieniu skandalu, jakim była tzw. "afera singapurska".
„Musieliśmy odbudować nasz dział silnikowy w Viry-Chatillon". - cytuje Abiteboula francuski magazyn Auto Hebdo.