Renault zamierza spróbować zdobyć mistrzostwo świata Formuły 1 w 2020 albo 2021 roku dysponując o 15 procent mniejszymi zasobami niż Mercedes, Ferrari czy Red Bull.
Francuski koncern w szybkim tempie rozbudowuje swój zespół, ale jak zdradził zarządzający ekipą Cyril Abiteboul tego roku już nieco zwolni z rozwojem i nie powiększy budżetu oraz załogi do rozmiarów, do których posunięto się w największych stajniach.
„Zasadniczo, wyzwanie jakie stawiam przed naszym zespołem, przed wszystkimi, łącznie z samym sobą, jest uzyskanie w średnioterminowej perspektywie czasowej zdolności do rywalizowania z topowymi teamami mając 85 procent ich możliwości i zasobów". - cytuje Abiteboula portal Motorsport.com.