Renault twierdzi, że cały czas ma konkurencyjniejszy silnik w Formule 1 niż Honda, wbrew temu co mówi Red Bull.
Producent popularnego napoju energetyzującego kończy współpracę z francuskim koncernem i zaczyna z japońskim. Konsultant austriackiej firmy w sportach motorowych Helmut Marko oświadczył niedawno, że według przeprowadzonych symulacji Czerwone Byki już teraz wyglądałyby "znacznie lepiej", dysponując aktualnym motorem Hondy.
Jednak Renault zapewnia, że nadal to ich silnik jest mocniejszy - i to o około 27 koni mechanicznych.
„Honda w dalszym ciągu jest o 20 kilowatów za nami". - powiedział szef Renault w F1, Cyril Abiteboul.
„Wiem, jak liczy Red Bull, oni ukrywają fakty, manipulują danymi. Rozumiem tę strategię komunikacji, ale nie ma w niej faktów".
„Gdyby poprosić o analizę osiągów, okazałoby się, że Honda jest 20 kilowatów w tyle, więc nie ruszyli się ze swojego miejsca. W zeszłym roku mieli identyczną stratę".