Williams przyjął z zachwytem plan transformacji Formuły 1 zaprezentowany przez nowe władze mistrzostw tłumacząc, że... ratuje go przed widmem upadku.
Kierująca F1 amerykańska spółka Liberty Media opowiedziała dziś wszystkim zespołom, jak zamierza odmienić czempionat na sezon 2021. Opinii publicznej ujawniono na razie zarys nowego kształtu królowej sportów motorowych, bez wchodzenia w szczegóły. Niemniej jest jasne, iż reforma wygląda bardzo korzystnie pod względem finansowym dla ekip spoza czołówki.
Williams powiedział, że zmiany są dla niego wybawieniem od ryzyka zniknięcia kiedyś w przyszłości z najważniejszej serii wyścigowej świata. Ekipie Roberta Kubicy nie przelewa się. Na tyle, że mocno polega na pieniądzach od swoich podstawowych kierowców.
„Wróciłam ze spotkania z myślą, żeby otworzyć szampana, ponieważ (...) jeśli F1 zrobi wszystko, co przedstawiło dzisiejszego poranka, będę wiedziała, że przyszłość Williamsa jest bezpieczna. Nie chcę powiedzieć, że byliśmy na skraju przepaści albo jakikolwiek blisko czegoś takiego, ale patrząc jak ułożona jest dzisiaj F1, patrząc na finansowe dysproporcje pomiędzy zespołami, prawdopodobieństwo przetrwania Williamsa w średnio i długoterminowej perspektywie wyglądało blado".„Tak więc wszystko co zaprezentowano, od nowego sposobu dzielenia dochodami F1 po limit wydatków - to absolutnie wszystko co chcemy widzieć od 2021 roku. Osobiście jestem zachwycona tymi propozycjami".