Max Verstappen i Daniel Ricciardo z Red Bulla prawdopodobnie rozpoczną z odległych pozycji przyszłotygodniowy wyścig Formuły 1 o GP Rosji.
Czerwone Byki szykują się na kary cofnięcia na starcie za przekroczenie limitu podzespołów jednostki napędowej na sezon.
„Będziemy musieli spojrzeć na to przed eliminacją w Soczi, ale niestety wydaje się, że możemy otrzymać jakieś kary". - powiedział portalowi Motorsport.com szef zespołu, Christian Horner.
GP Rosji to dobry moment na poddanie się karom, gdyż na torze w Soczi da się wyprzedzać i odrabiać straty.