Red Bull będzie dysponował większą mocą silnika w kwalifikacjach od domowej rundy Formuły 1 w Austrii, zapowiedział słynny konsultant firmy w sportach motorowych Helmut Marko.
Jednostka napędowa to pięta achillesowa Red Bulla. Używana przez główny zespół producenta popularnego napoju energetycznego hybryda Renault wyraźnie ustępuje silnikom Mercedesa i Ferrari. Zwłaszcza, gdy te zostaną przestawione na swoje słynne "tryby kwalifikacyjne", czy też "tryby imprezowe". Innymi słowy, tryby zwiększonej mocy.
Renault też potrafi "podkręcić" jednostkę, lecz mniej. Ale od najbliższego GP Daniel Ricciardo i Max Verstappen mają mieć lepszy silnik w czasówce.