Logo
Red Bull ma więcej mocy

Red Bull ma więcej mocy

Red Bull cieszy się z zyskania dodatkowych koni mechanicznych po zmianie dostawcy silników na sezon 2019 Formuły 1.

Czerwone Byki wcześniej używały jednostki napędowej Renault, teraz jeżdżą na hybrydzie Hondy. Szef zespołu Christian Horner wyraził pewność, że motor Japończyków generuje większą moc.

Red Bull ma więcej mocy Red Bull ma więcej mocy

Podobno pomogło to Red Bullowi wyprzedzić Mercedesa. Podczas pierwszej tury zimowych testów konsultant teamu Helmut Marko stwierdził, że szybsze aktualnie jest jedynie Ferrari - i to tylko o około „0,2 lub 0,3 sekundy".

Horner tymczasem radził nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z przedsezonowych zajęć. Jednak jednocześnie powiedział: „Pewne jest to, że mamy teraz więcej mocy niż ubiegłego roku".

„Nie wiemy natomiast, co osiągnęli zimą Ferrari, McLaren i Renault".
Red Bull ma więcej mocy Red Bull ma więcej mocy
„Będziemy mieć prawdziwy obraz sytuacji dopiero po trzech lub czterech wyścigach. Odpukujemy w niemalowane drewno, ponieważ aktualnie sygnały są dobre. Ale zobaczymy, czy obietnice zostaną zrealizowane".



Honda już w sezonie 2018 zrobiła wyraźny postęp, a zimą zapewne udoskonaliła swój silnik jeszcze bardziej. Z drugiej strony, Renault też mówi o progresie i to rekordowym. Nie jest więc powiedziane, że jednostka Francuzów znajduje się na ostatnim miejscu.
Red Bull ma więcej mocy Red Bull ma więcej mocy

2019-02-25 - G. Filiks

4

Komentarze do:
Red Bull ma więcej mocy

Jajonasz 2019-02-25 14:56

WIĘCEJ MOCY!!!!!!!!!!!!

PiotrF1Fan 2019-02-25 15:25

Pójdą jak taczanka po stepie:-)

Diesel Power 2019-02-25 16:01

Tak naprawdę, to każdy z zespołów przyśpieszył o grubo ponad sekundę, niektórzy o ponad dwie, a Alfa Romeo/Sauber to już w ogóle o prawie 5 sekund. Najtrudniej jest przyśpieszyć tym zespołom, które mocno rozwijały auto do końca zeszłego sezonu. Również w kwestii silników największy progres mogły wykonać Honda i Renault, zarówno jeden jak i drugi zrobili swoje silniki od nowa z większym potencjałem na rozwój i zwiększanie osiągów, gdzie Mercedes podobno jest już u kresu możliwości rozwoju silnika spalinowego. Ferrari też osiągnęło bardzo dużo, wydaje się że mogą mieć jeszcze trochę zapasu. Więcej rzeczywistych danych i tak będzie po drugiej turze testów, a najwięcej to po GP Australii. Już teraz auta są szybkie i większość dopieszcza szczegóły, pracuje nad możliwościami ustawień auta, nad balansem. Ciekaw jestem jak będzie pod względem niezawodności jednostek. Zrobili bardzo dużą ilość kilometrów, więc może będzie szansa na dojechanie do końca sezonu bez nadprogramowych jednostek i sporadyczne awarie.

ekwador15 2019-02-25 16:20

To wiedzą, ze sa lepsi od merca a nie wiedza jakie tempo ma mclaren, renault?