Formuła 1 ma kolejny problem z wprowadzoną tego roku osłoną na kokpit. Jak się okazało, przysłania widok w przekazach z bocznych kamer pokładowych na bolidach.
Sprawa wyszła na jaw podczas piątkowych treningów inauguracyjnego GP sezonu 2018 w Australii. Na "onboardach" puszczanych z kamer znajdujących się nad górnym wlotem powietrza bolidu "Aureola" jeszcze zbytnio nie przeszkadza, ale kiedy realizator włączał obraz pochodzący z kamer umieszczonych po bokach "airboxa" i filmujących zza ramienia kierowcy, osłona po prostu zasłaniała tor.
Na razie F1 będzie najprawdopodobniej po prostu unikać pokazywania ujęć z bocznych kamer. Zgodnie z przepisami, zmiana ich położenia nie jest możliwa w trakcie sezonu.