McLaren po prezentacji swojego nowego bolidu Formuły 1 na sezon 2018 ruszył nim na tor.
Brytyjski zespół zorganizował tzw. "dzień filmowy" na obiekcie Navarra w Hiszpanii. Za kierownicą modelu MCL33 jako pierwszy usiadł Fernando Alonso.
"Nadchodzą dobre czasy"
McLaren po trzech koszmarnych latach z Hondą ma nadzieję odzyskać konkurencyjność na silniku Renault.
Spytany po przejażdżce, co ma do powiedzenia fanom, Alonso odparł:
„Nadchodzą dobre czasy, taki jest przekaz".
„Mieliśmy ciężko, ale utrzymywaliśmy bardzo dużą motywację i dziś team jest silniejszy niż trzy lata temu. Co cię nie zabije, to cię wzmocni. Ostatnie lata uczyniły z nas bardzo zjednoczoną, bardo mocną ekipę i w tym roku zobaczymy pierwsze tego rezultaty".
„Było świetnie. To zawsze wyjątkowy moment, gdy prowadzisz bolid pierwszy raz. Wszystko idzie dobrze. Czekam na prawdziwe okrążenie, przejechane z pełną szybkością. Jak na razie jest dobrze".„Teraz jechaliśmy za innymi samochodami, były kamery, pickupy ze sprzętem filmującym i tego typu rzeczy, więc nie podążałem z pełną szybkością, ale wciąż było to dobre dla sponsorów".„(...) Działa silnik, działa bolid, wszyscy się cieszymy".Już 6 z 10 nowych bolidów pojawiło się w akcji na torze: Mercedes, Red Bull, Toro Rosso, Haas, McLaren i Sauber.
W poniedziałek na pętli Barcelona-Catalunya ruszą grupowe, przedsezonowe testy.
2018-02-23 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Nowy McLaren zadebiutował na torze. "Nadchodzą dobre czasy"