Przerwa wakacyjna w Formule 1 to trochę czas wspomnień. Mistrzostwa opublikowały w mediach społecznościowych wygrzebany z archiwów zabawny pit-stop sprzed dwudziestu lat, który śmiało można nazwać najgorszym w historii.
Oglądamy w akcji zespół Minardi (na bazie którego powstało Toro Rosso). Obsługiwany kierowca to 20-letni Esteban Tuero, biorący udział w domowym GP Argentyny.
Niezdarni mechanicy mieli problem z zatankowaniem paliwa, a jednocześnie zupełnie pogubili się przy zmianie kół. Brakowało jednego, aż zostało znalezione w garażu.
Na końcu bolid odjechał ze stanowiska serwisowego "na popych".
Komiczny postój trwał prawie 42 sekundy.
F1 podpisała go:
„Czasami wydaje się, że przerwa wakacyjna nigdy nie będzie miała końca. Trochę jak ten pit-stop".Tuero później się rozbił i nie ukończył wyścigu. Po zakończeniu sezonu odszedł z F1. W trwającej tylko rok karierze nie zdobył ani jednego punktu.
2018-08-10 - G. Filiks
5
Komentarze do:
Najgorszy pit-stop w historii F1 (wideo)
w podobny sposób spłodzono Humungousa :-)
sąsiad posuwa jego starą, bo mu nie staje.
GaPa 2018-08-10 22:27
Czy ktoś zauważył, że ten artykuł dotyczy F1.