Mercedes szuka kierowcy, który będzie w stanie za kilka lat godnie zastąpić Lewisa Hamiltona.
Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 , a zarazem lider niemieckiej marki w najważniejszej serii wyścigowej globu, niewątpliwie ma bliżej niż dalej do końca kariery. Niespełna miesiąc temu skończył 33 lata.
Kontrakt Brytyjczyka z Mercedesem upływa po sezonie 2018, niemniej jednak wydaje się pewne, że podpisze kolejny.
Ale producent samochodów spod znaku trójramiennej gwiazdy i tak już teraz rozgląda się za nową gwiazdą. Będzie nią Max Verstappen, a może Esteban Ocon? Zarządzający Mercedesem w F1 i całych sportach motorowych "Toto" Wolff zdradza, że przygląda się znacznie większej liczbie kierowców. Wśród nich jest nawet zawodnik, który dopiero jeździ w kartingu.
„Prowadzimy obserwacje, aby odkryć następnego Lewisa Hamiltona - za cztery, pięć, sześć, czy siedem lat, kiedy Lewis w końcu uzna, że ma dość F1". - mówi Austriak.