Dyrektor techniczny Williamsa - Paddy Lowe twierdził, że tego roku zespoły Formuły 1 rywalizują przede wszystkim na jak najbardziej zaawansowane deflektory w bolidach. Tymczasem na przedsezonowych testach najwięcej mówi się o radykalnym zawieszeniu McLarena.
Brytyjski zespół, słynący ostatnimi laty ze śmiałych rozwiązań w tym obszarze bolidu, zwrócił na siebie uwagę zdecydowanym odsunięciem od tylnych kół drążków przenoszących siły drgania. W modelu MCL33 sięgają tylko mniej więcej do połowy długości górnego wahacza, zamiast do końca. Ciekawy zabieg poprawia przepływ powietrza przy kołach.
Na oficjalnej stronie internetowej Formuły 1 tylne zawieszenie McLarena zostało określone jako „super agresywne".