McLaren z powrotem ściągnął do Formuły 1 byłego dwukrotnego mistrza amerykańskiej serii wyścigowej CART i zwycięzcę zawodów Indianapolis 500, Gila de Ferrana.
Urodzony we Francji Brazylijczyk nigdy nie startował w królowej sportów motorowych, ale w latach 2005-2007 pracował w niej jako dyrektor sportowy zespołu BAR-Honda. Teraz dołączył do McLarena w charakterze konsultanta. Zaczął podróżować na wyścigi od GP Hiszpanii.
De Ferran ma przydać się stajni z Woking na różnych płaszczyznach. Szef ekipy Zak Brown powiedział, że podstawowym zadaniem 50-latka jest wspieranie młodych kierowców teamu. Czyli Lando Norrisa i Nycka de Vriesa.
W zeszłym roku De Ferran pomagał Fernando Alonso w przygotowaniach do Indianapolis 500.
Komentując zaangażowanie go Brown wspomniał również o przymiarkach McLarena do rozszerzenia swojego programu startów w wyścigach - przede wszystkim o serię IndyCar.
De Ferran ścigał się za Oceanem nie tylko jako kierowca, ale też prowadził tam własne zespoły - w IndyCar i American Le Mans Series.
Alonso tymczasem mówił, że De Ferran ma pomóc McLarenowi rosnąć w siłę.
„Zak parę tygodni temu poinformował mnie o stanowisku Gila, polegającym na pomaganiu zespołowi maksymalizować osiągi i zasoby. Chodzi o wszystko, co może nam powiedzieć patrząc na team z zewnątrz". - wyjaśniał.
„Cieszę się, znam go z wypadu do IndyCar. Dobrze mieć go tutaj. Ma może świeże podejście, albo inny punkt widzenia na pewne rzeczy, które tutaj robimy. To świetny facet".
„W tej chwili po prostu więcej słucha niż podpowiada, stara się zrozumieć, jak zespół robi wszystko, jaka jest jego filozofia na ten moment. Swój wkład wniesie może później, za parę miesięcy".
2018-05-25 - G. Filiks
0
Komentarze do:
McLaren zatrudnił byłego mistrza CART