McLaren stwierdził, że po przejściu na silnik Renault w Formule 1 wznowi ściganie się, bo nie można nazwać tym określeniem trzech lat startów na jednostce napędowej Hondy.
Hybryda japońskiego koncernu była niekonkurencyjna w bolidach stajni z Woking i ciągle się psuła. Utytułowany zespół przez to zanotował dramatyczny regres formy. Dwukrotnie zajął przedostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Jednocześnie od prawie czterech lat nie widział swojego kierowcy na podium.
Spytany, czy przed pierwszym sezonem na motorze Renault w teamie panuje inna atmosfera, dyrektor wyścigowy stajni Eric Boullier odpowiedział: „Najważniejsze jest to, że będziemy się ścigać".