McLaren wczoraj musiał stawić czoła pożarowi w swoim garażu.
Zespół z Woking pozostał na torze Barcelona-Catalunya po pierwszej turze zimowych testów Formuły 1, aby przeprowadzić w piątek tzw. "dzień filmowy", czyli jeszcze pojeździć trochę swoim nowym bolidem. Tak samo uczynili dwaj rywale - Williams i Racing Point.
W trakcie zajęć członkom McLarena przyszło walczyć z ogniem. Na szczęście był niewielki i został szybko ugaszony.
Niemniej jednak trzech pracowników stajni zabrano do centrum medycznego toru. Aczkolwiek najwyraźniej nie odnieśli większych obrażeń, ponieważ zaraz potem opuścili je.
McLaren nie podał, co było przyczyną zdarzenia.
To nie pierwsza taka sytuacja na obiekcie Barcelona-Catalunya. W 2012 roku wybuchł na nim wielki pożar w garażu Williamsa. Niedługo po rozegraniu wyścigu o GP Hiszpanii, który sensacyjnie padł łupem ówczesnego kierowcy teamu Pastora Maldonado.
2019-02-23 - G. Filiks
0
Komentarze do:
McLaren miał pożar w swoim garażu