Helmut Marko nie nastawia się na odzyskanie przez Red Bulla mistrzowskich tytułów w Formule 1 podczas sezonu 2018.
Czerwone Byki zeszłego roku wygrały trzy wyścigi i zajęły 3. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Teraz oczywiście chcą się poprawić, ale w ocenie słynnego konsultanta ekipy wciąż jest za wcześnie, aby mogły wrócić na sam szczyt.
Udzielając wywiadu niemieckiemu magazynowi Auto Motor und Sport jeszcze przed dzisiejszą prezentacją nowego bolidu stajni, Marko bagatelizował jej szanse na pokonanie niezwyciężonego w erze hybrydowych silników V6 turbo Mercedesa. Dlaczego?
„Myślę, że nie jesteśmy w położeniu, byśmy mogli już w tym roku iść po mistrzostwo świata". - powiedział Austriak. „(...) Powinniśmy mieć wytrzymały i mocniejszy silnik, jednocześnie od początku będziemy startować konkurencyjnym nadwoziem, ale Mercedes robi nową jednostkę, więc pytanie brzmi, czy ich przewaga jeszcze nie wzrośnie".Z drugiej strony Marko podczas tej samej rozmowy stwierdził: „Jeśli silnik (Renault) będzie taki, jak się nam obieca, powinniśmy być dużo bliżej Mercedesa".