Charles Leclerc odniesie sukces po dołączeniu do Ferrari w Formule 1, jeżeli okaże się mieć "naprawdę dobrą głowę".
To opinia Rubensa Barrichello, który w latach 2000-2005 jeździł w najbardziej utytułowanym zespole jako kierowca numer dwa. Ścigał się w cieniu legendarnego Michaela Schumachera.
Leclerc awansował do Ferrari po zaledwie jednym sezonie w F1, spędzonym u Saubera. Monakijczyk także będzie dzielił garaż z Niemcem mającym w dorobku niejedno mistrzostwo świata - Sebastianem Vettelem.
Fani są ciekawi, czy 21-latek okaże się groźnym rywalem dla lidera Scuderii, czy może zostanie kolejnym zawodnikiem grającym w słynnej stajni drugie skrzypce.
Według Barrichello o wszystkim zdecyduje psychika.
„Jestem super podekscytowany z jego powodu". - mówi Brazylijczyk portalowi Motorsport.com.
„To jeden z tych młodych chłopaków, którzy naprawdę się przebili".
„W Ferrari jedyne co musisz mieć, to naprawdę dobrą głowę. Co do talentu, to wiemy, że go ma".„Zapowiada się dobre wyzwanie dla Seba".
Głos w sprawie Leclerka zabrał też Ross Brawn, który kiedyś był dyrektorem technicznym Ferrari, a teraz wchodzi w skład władz F1.
„Leclerc był całkiem imponujący". - komentuje Brytyjczyk.
„Jeszcze nie miał wymagającego punktu odniesienia, w 2019 roku się go doczeka".„Bycie w Ferrari niesie za sobą olbrzymią presję, stawi czoła presji rywalizowania z mistrzem świata, wielokrotnym mistrzem świata, więc dość wymagający rok przed nim".
„Ale biorąc pod uwagę to, co mogłem jak dotąd zaobserwować, spodziewam się, że wykona bardzo porządną robotę".
2019-01-02 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Leclerc potrzebuje mocnej psychiki w Ferrari