Robert Kubica zaszkodził nie tylko sobie w kwalifikacjach do inauguracyjnego wyścigu nowego sezonu Formuły 1 w Australii, kiedy otarł się o barierę i przebił oponę. Na błędzie Polaka ucierpiał także Carlos Sainz Jr.
Gdy kierowca Williamsa złapał kapcia, zawodnik McLarena się na niego natknął, przez co musiał zwolnić. W efekcie niespodziewanie razem z krakowianinem odpadł w Q1. Uplasował się na 18. pozycji.
Hiszpan mógł zdziałać dużo więcej, co pokazał jego zespołowy kolega Lando Norris. Nastoletni debiutant wszedł do Q3, by wywalczyć tam 8. pole startowe.
Sainz Jr niemniej jednak nie ma pretensji do Kubicy.
„Byłem zadowolony z balansu bolidu, z naszego położenia, z mojego pierwszego przejazdu". - mówił.
„Za pierwszym podejściem pokonałem bardzo mocne okrążenie, nawet mimo problemu z silnikiem".„Potem bardzo się poprawialiśmy - zmierzałem po rezultat wystarczający, by wylądować w czołowej dziesiątce, czołowej ósemce - gdy nagle napotkałem w ostatnim sektorze Roberta z przebitą oponą. Nie mógł się zachować nijak inaczej".„To był po prostu zły moment. Spotkaliśmy się na czternastym zakręcie i musiałem zwolnić. Straciłem 0,3 - 0,4 sekundy. To niesamowity ciąg pechowych zdarzeń".
„Jechałem wystarczająco dobre okrążenie do znalezienia się w pierwszej ósemce". - powtórzył.
2019-03-16 - G. Filiks
6
Komentarze do:
Kubica wyeliminował Sainza Jr
Briatore 2019-03-16 17:46
Kubica jest zagrożeniem dla innych kierowców na torze
qw 2019-03-16 18:06
Robson "ruchoma szykana".
Bzdura, wystarczy zobaczyć onboard i wszystko jasne, Kubica nic mu nie przeszkodził. Sam się chłopak przestraszył i odjął ale Kub nie był na jego linii nawet, śmieszne to było.
Sainz ma tak dobry refleks, Robcio zaczyna być drugim Kvyatem albo Maldonado.
Dodam że 2019-03-17 02:31
Jest jeszcze twoim starym.
SOOO... 2019-03-17 19:42
Humuongouos...dobrze...brawka