Robert Kubica już za trzy dni wróci do bolidu Formuły 1, biorąc udział w pierwszej sesji treningowej GP Hiszpanii. Przed przybyciem na tor Barcelona-Catalunya kierowca rezerwowy i rozwojowy Williamsa jeszcze wpadł... do Lamborghini.
Polak odwiedził siedzibę włoskiego producenta samochodów, mieszczącą się w miejscowości Sant'Agata Bolognese.
Lamborghini pochwaliło się wizytą Kubicy, zamieszczając na Twitterze zdjęcie naszego rodaka stojącego u boku szefa marki Stefano Domenicalego. W tle znajduje się Lamborghini Urus.
Przypomnijmy, że Domenicali to niedoszły szef Kubicy w F1. Włoch kierował zespołem Ferrari, gdy Robert był o krok od transferu do legendarnej stajni.