Robert Kubica wbrew nadziejom ma nie pokazać się wiele razy za kierownicą bolidu Formuły 1 podczas weekendów wyścigowych sezonu 2018.
Polski kierowca, wracający do królowej sportów motorowych po siedmioletniej przerwie spowodowanej pamiętnym wypadkiem w rajdzie, będzie tego roku pełnił rolę kierowcy rezerwowego i rozwojowego zespołu Williams. Brytyjska ekipa zobowiązała się wystawiać naszego rodaka na testach oraz piątkowych treningach.
Spekulowano o występach 33-latka w ośmiu Grand Prix, jednak przy okazji dzisiejszej prezentacji nowego bolidu Williamsa okazało się, że Robert weźmie udział tylko w trzech treningach.
„Zacznę w Barcelonie, potem będzie jak sądzę Austria, a potem jeszcze jedno GP". - mówił sam zainteresowany.