Nico Hulkenberg wystartował już w 135 wyścigach Formuły 1, mimo tego jeszcze ani razu nie stanął na podium. To rekord wszech czasów. Wydaje się niechlubny, ale Niemiec patrzy na sytuację z innej strony i zwraca uwagę, że może być z siebie dumny. Dlaczego?
„W tym sporcie jestem w dużej mierze uzależniony od sprzętu". - zaczyna kierowca Renault w wywiadzie dla niemieckiego magazynu NoSports.
„Parę razy miałem szansę znaleźć się na podium, ale zawsze zachodziły jakieś nieszczęśliwe okoliczności. W większości przeszkadzały mi rzeczy, na które nie miałem wpływu. Ale hej, to też osiągnięcie. 135 wyścigów bez wyniku - i ciągle jeżdżę w F1".
30-letni "Hulk" ciągle wierzy w osiągnięcie sukcesu. Będąc od roku w rosnącym w siłę fabrycznym zespole, ma do tego prawo.