Renault zdrzemnęło się w Formule 1 i ma w tej chwili za słaby bolid, uważa Nico Hulkenberg.
Francuski koncern nie zapunktował w ostatnim GP Rosji. Rzucała się w oczy niemoc obu kierowców zespołu.
Przedostatni w wynikach Carlos Sainz Jr ścigał się uszkodzonym bolidem po kolizji z reprezentantem gospodarzy Siergiejem Sirotkinem, ale Hulkenberg miał sprawny samochód, a i tak zajął tylko 12. miejsce.
Renault u naszego wschodniego sąsiada zastosowało ciekawą zagrywkę strategiczną. Specjalnie nie próbowało wejść do Q3 w kwalifikacjach, aby móc rozpocząć wyścig na najtwardszych oponach z dostępnych.
Wydawało się to trafnym posunięciem, jednak Hulkenberg nie miał tempa, aby ugrać coś z taktyki swojego teamu.
Po zawodach Niemiec zwrócił Renault uwagę na słabą konkurencyjność żółto-czarnego bolidu.
„Oczywiście zaczęliśmy na twardszym ogumieniu". - opowiadał.
„Zaliczyliśmy długi przejazd przed pit-stopem - i poszło OK".
„Było pozytywne, że podążałem przez wiele okrążeń na siódmym miejscu, ale po postoju spadłem i nie mogłem odrobić strat".„Ostatecznie po prostu brakowało nam tempa, byliśmy za wolni. Nawet przy czystym wyścigu i dobrej strategii nigdzie nie zaszliśmy, nie zapunktowaliśmy. Nasz pakiet w tym momencie jest niewystarczająco konkurencyjny".
„Jeśli w Formule 1 śpisz, to przegrywasz". - skwitował.
Renault ma teraz już tylko 11 punktów przewagi nad Haasem w walce o 5. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Co więcej, gdyby nie wykluczenie Romaina Grosjeana z wyników GP Włoch za nielegalną podłogę w bolidzie, amerykańska ekipa traciłaby do rywala obecnie tylko 1 oczko.
Jak wiemy, Haas odwołał się od dyskwalifikacji. Apelacja ma zostać rozpatrzona 1 listopada.
2018-10-02 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Hulkenberg: Renault w tym momencie jest niewystarczająco konkurencyjne