Honda postanowiła ograniczyć pomoc zewnętrznych partnerów w pracach nad udoskonalaniem swojego silnika w Formule 1, donosi niemiecki magazyn motoryzacyjny Auto Bild.
Japoński producent, którego jednostka napędowa od 2019 roku będzie używana już nie tylko przez Toro Rosso, ale i przez seniorski zespół Red Bulla, wstrzymał współpracę z austriacką firmą AVL. Jednocześnie zmniejsza kooperację z Mario Illienem.
AVL to największa niezależna firma zajmująca się rozwojem układów napędowych z silnikami spalinowymi. Wytwarza też silniki elektryczne. Honda używała jej sprzętu, aby poprawiać swoją hybrydę. Jednak inżynierowie koncernu z Tokio podobno popadli w konflikt z osobą pełniącą funkcję lidera projektu w przedsiębiorstwie z Grazu.
Co ciekawe, ponoć w podobnych okolicznościach AVL wcześniej rozstało się z Ferrari. Warto jeszcze wspomnieć, że w przeszłości firma współpracowała również z Red Bullem.
Jeśli chodzi o Illiena, uznany szwajcarski ekspert został wynajęty przez Hondę, aby pomógł zwalczyć silne wibracje jej silnika spalinowego. Ale jak twierdzi Auto Bild, najwyraźniej nie miał dobrego pomysłu jak to zrobić. Dlatego Honda teraz chce zająć się problemem na własną rękę.
„W tym celu podjęto odpowiednie środki". - cytuje Auto Bild konsultanta Red Bulla w F1, Helmuta Marko.
Austriak cały czas wierzy, że zmiana dostawcy silników z Renault na Hondę okaże się dobrym posunięciem jego zespołu.
„Honda już wyprzedziła Renault, a w sezonie 2019 będzie jeszcze lepsza". - powiedział.
2019-01-08 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Honda ogranicza współpracę z zewnętrznymi partnerami przy rozwoju swojego silnika F1