Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton jest zaskoczony, jak dobrze spisywał mu się bolid Mercedesa na piątkowych treningach w Singapurze.
Tor na ulicach azjatyckiego państwa-miasta w poprzednich latach wyjątkowo nie pasował Srebrnym Strzałom. Przykładowo, zeszłego roku najlepszy zespół ostatnich sezonów startował na nim dopiero z trzeciego rzędu.
Wczoraj było znacznie lepiej. Hamilton ukończył zajęcia z drugim najlepszym czasem, gorszym o zaledwie 0,011 sekundy od wyniku najszybszego Kimiego Raikkonena (Ferrari).
To tylko treningi, ale Brytyjczyk zauważa, że jego samochód pracuje inaczej niż we wcześniejszych sezonach.
„Niespodziewanie byliśmy dosyć blisko Ferrari". - komentuje.
„Nie wiem, czy to rzeczywisty obraz czy nie, przekonamy się w sobotę, ale bolid zdecydowanie spisuje się lepiej niż w przeszłości".„(...) Kto wie, co będzie, kiedy zaczniemy jechać coraz szybciej i szybciej, będziemy wyciągać więcej i więcej z opon. Gdy przyspieszasz, bolid rusza się inaczej. Więc zobaczymy w sobotę, jak to się potoczy".
„Wygląda na to, że może być walka trzech zespołów: Ferrari, Red Bulla i naszego".Nieco ostrożniej do sprawy podchodzi drugi kierowca Mercedesa - Valtteri Bottas. Fin również chwalił bolid, ale jego zdaniem w tej chwili rywale z czołówki prawdopodobnie są odrobinę szybsi.
„Wygląda, jakby byli może nieco z przodu na ten moment, próbujemy ich dogonić". - mówi.
„Mamy wszelkie szanse w ten weekend na dobry wynik, ale musimy zrobić wszystko jak trzeba z bolidem".
Bottas wczoraj nie uzyskał dobrego czasu, bo na decydującym okrążeniu wypadł z ostatniego zakrętu. Niewiele brakowało, a pocałowałby ścianę.
2018-09-15 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Hamilton zaskoczony dobrą dyspozycją Mercedesa w Singapurze